Spotkanie w Siemianowicach Śląskich 01.10.2016

Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie. To spotkanie było całkiem inne niż wszystkie wcześniejsze. Obfitowało w kilka miłych niespodzianek, których nie sposób przewidzieć. Tym razem poza piękną pogodą mieliśmy odwiedziny czytelników, uczestniczących w zawodach odbywających się na sąsiednich osiach. Tak, zawody, przygotowania. Jak dotarłem przed czasem, okazało się że nie ma gdzie zaparkować i jest bardzo duża ilość osób – trwały zawody LOK. Już miałem pisać na FP o odwołaniu spotkania, ale udało się zająć dzika na wyłączność dla CP. Wystarczyło miejsca dla wszystkich chętnych – właśnie dlatego, zawsze proszę abyście się wpisywali jako uczestnicy w wydarzeniach, znacząco ułatwi to organizowanie spotkań.

Wtedy, wiem kogo i gdzie powiadomić o zmianach, jeśli zajdzie taka potrzeba. Natomiast wracając do samego spotkania, pierwsze osoby pojawiły się jeszcze przed czasem

aby niewiele później strzelnica wyglądała już tak, że różnicę widać gołym okiem …

Jedną z największych niespodzianek spotkania, było pojawienie się jednego z myśliwych, którzy mieli spotkanie w budynku obok. Miał przy sobie dwie małe walizeczki

w których była skarby

w tym momencie, całe strzelanie zeszło na plan dalszy …

bo przerodziło się to w dyskusje i oglądanie

były też maleństwa …

jak i bardzo ciężka broń (ponad 6 kg!)

typowo obronna …

oraz oczywiście prochownica, która była ciekawym rozwiązaniem. Niby zwykła …

ale skrywająca kilka niespodzianek – schowek na kule

miarkę …

całą miarkę … dla dużego rewolweru …

Podczas zakupu czegoś do picia, uwagę na ścianie przykuł jeden szczegół …

Nie było okazji sprawdzenia, może kiedyś.

Strzał z niewielkiej odległości (3-4 metry) z śrutu daje całkiem niezłe efekty i skupienie z Howdah Hunter’a

ukazując odrobinę światła …

Pod sam koniec spotkania, pozostało już niewielu chętnych …

Ale i tak, całe spotkanie było rewelacyjne i na sam koniec, zdjęcie porównawcze dwóch walizeczek … ta już po strzelaniu …

a ta kolegi w trakcie strzelania

Mam nadzieję, że otrzymamy pozostałe zdjęcia od uczestników i uczestniczek, aby zamieścić je tutaj lub jak to już wygląda – stworzyć całą galerię. Nie mam pojęcia ile wystrzeliliśmy łącznie prochu i kul … ale na pewno dużo. Zapraszamy na kolejne nasze spotkania.

Otrzymałem troszkę bardzo fajnych zdjęć …

siemianowice_01102016_p_01 siemianowice_01102016_p_03 siemianowice_01102016_p_05 siemianowice_01102016_p_06 siemianowice_01102016_p_07 siemianowice_01102016_p_08 siemianowice_01102016_p_09 siemianowice_01102016_p_10 siemianowice_01102016_p_11 siemianowice_01102016_p_12 siemianowice_01102016_p_13 siemianowice_01102016_p_14 siemianowice_01102016_p_15 siemianowice_01102016_p_16 siemianowice_01102016_p_17 siemianowice_01102016_p_18 siemianowice_01102016_p_19 siemianowice_01102016_p_20 siemianowice_01102016_p_21

Zgadnijcie kto był pierwszy raz na strzelnicy ze swoją nową bronią? Z tyłu taka ilość starej broni, różności, cała masa radości … ale własna nowa, piękna …

siemianowice_01102016_p_22 siemianowice_01102016_p_23 siemianowice_01102016_p_24 siemianowice_01102016_p_25 siemianowice_01102016_p_26 siemianowice_01102016_p_27 siemianowice_01102016_p_28 siemianowice_01102016_p_29

Zawsze nas jest pełno, podchodzimy, pomagamy, rozmawiamy …

siemianowice_01102016_p_30