Vesuvit LC vs Złoty Stok 2 vs Szwajcar – próba mocy oraz powtarzalność

Który proch jest mocniejszy, bardziej wydajny ? Do badania prędkości wylotowej pocisku użyliśmy chronografu Shooting Chrony M1 Master. Narzędzie do pomiaru – rewolwer Rogers&Spencer kal. 44 – lufa 8 cali. Ciekawostką tego rewolweru jest to, że kula nie ścina pierścienia przy wbijaniu w bęben, lecz się zagniata – nie ma ubytku masy kuli. Pisząc skrótem: Szwajcar osiąga największe prędkości początkowe przy jednym gramie ponad 200 m/s, przy 2 gramach ponad 310m/s. Vesuvit testowaliśmy w trzech odmianach: prosto z opakowania, oddzielona frakcję gruba oraz drobna, obie wysuszone.

Średnie prędkości wylotowa pocisku przy każdym prochu i dawce 1 grama:

  • Vesuvit LC (fabryka) – 184 m/s
  • Vesuvit LC (gruby) – 183 m/s
  • Vesuvit LC (drobny) – 188 m/s
  • Złoty Stok 2 – 175 m/s
  • Szwajcar 2 – 216 m/s

Próba / każdy rodzaj prochu: 36 strzałów, razem: 180 strzały

Odchylenie standardowe strzałów:

  • Vesuvit LC (fabryka) – 19 m/s
  • Vesuvit LC (gruby) – 8 m/s
  • Vesuvit LC (drobny) – 8 m/s
  • Złoty Stok 2 – 7 m/s
  • Szwajcar 2 – 4 m/s

Próba / każdy rodzaj prochu: 36 strzałów, razem: 180 strzały

Eksperyment z mniejszą próbą

2 gramy prochu, Conical .450 (13 gram ołowiu)

  • Vesuvit LC (fabryka) – 247 m/s
  • Vesuvit LC (gruby) – 244 m/s
  • Vesuvit LC (drobny) – 251 m/s
  • Złoty Stok 2 – 235 m/s
  • Szwajcar 2 – 287 m/s

próba 2 strzały / proch, razem: 10 strzałów

2,75 grama prochu, kula .457 (9 gram) – „po korek”

  • Vesuvit LC (fabryka) – 272 m/s
  • Vesuvit LC (gruby) – 281 m/s
  • Vesuvit LC (drobny) – 284 m/s
  • Złoty Stok 2 – 285 m/s
  • Szwajcar 2 – 362 m/s

próba 6 strzałów / proch, razem: 30

2 gramy prochu, kula .457 (9gram)

  • Vesuvit LC (fabryka) – comming soon
  • Vesuvit LC (gruby) – comming soon
  • Vesuvit LC (drobny) – comming soon
  • Złoty Stok 2 – comming soon
  • Szwajcar 2 – 317 m/s

próba 6 strzałów / proch, razem: 6 strzałów

Ważne! Zanim zaczniesz komentować nasz eksperyment przeczytaj tekst poniżej!

Eksperyment w całości wykonany jednym rewolwerem, po każdym bębnie lufa została wyczyszczona Ballistolem i filcem do czysta. Za każdym razem wszystkie komory był zasmarowane smarem na kulę. Pociski miały smar w rowkach. Jako przybitka kasza manna. Proch ważony wagą apteczną. Kule z ołowiu ACP-Sport Jacek Wielgus. Odległość od chronografu 2m, pogoda cały czas bardzo słoneczna. Dodatkowo większą część eksperymentu wykonałem na zamkniętej strzelnicy przy użyciu sztucznego doświetlenia chronografu. Część wyników które bardzo odbiegały od średniej odrzuciłem. Wyniki mocno odbiegające od średniej zostały odrzucone i na próbę 180 strzałów było o 4 strzały w przypadku Vesuvitu oraz po 1 dla ZS i Szwajcara.

Mam duże zastrzeżenia co do jakości polskiego prochu jaki udało mi się zakupić, Złoty Stok zakupiony w styczniu 2017 roku zaraz po otwarciu był bardzo zapylony co pokazywałem już na filmie. Sytuacja powtarza się w 3 opakowaniach. Mam wrażenie że proch jest szary, nie błyszczy się.

Vesuvit LC produkcja 2016/08 bez większych zastrzeżeń. Brak większej ilości pyłu. Proch błyszczy (grafitowany) się ale ziarna bardzo się od siebie różnią.

Szwajcar 2 produkcja 2016/10 ziarno błyszczące (grafitowane) granulacja bardzo stała. Pyłu BRAK.

Czystość po strzelaniu

Widoczna jest duża różnica w sposobie zanieczyszczenia broni różnymi prochami. Vesuvit LC mocno brudzi lufę, nagar albo ołów tworzy dziwne „igły” wewnątrz lufy skierowane do osi. Nagar jest twardy i potrzebowałem 2 przetarcia aby się go pozbyć.

Sytuacja poprawia się gdy użyłem Vesuvitu LC grubego (odsiany pył i drobne ziarno) zabrudzenia są mniejsze ale tak samo twarde.

Vesuvit LC drobny ale też odsiany pył, brudzi podobnie jak fabryczny. Ale „igły” są mniej widoczne.

Złoty Stok 2 nie mogę powiedzieć że nagaru jest mniej niż po Vesuvicie ale nie tworzą się dziwne iglaste struktury w lufie a na dodatek nagar zmywa się po jednym razie.

Szwajcar 2 nagaru jest troszkę mniej niż w przypadku innych prochów, nie jest to jedna duża różnica, kolor tego nagaru jest jaśniejszy. Dużo łatwiej można go usunąć niż w przypadku Złotego Stoku.

Ekonomia

  • Vesuvit LC – 100zł 
  • Złoty Stok 2 – 200zł
  • Szwajcar 2 – 300zł

Ceny zaokrągliłem.

Zakładam że najlepsi strzelają z szwajcara, zazwyczaj używają dawki 1g (15 grain) i uzyskują coś w okolicy mojej średniej prędkości wystrzału 216 m/s to chcemy uzyskać tą samą prędkość każdym innym prochem aby skupienie było najlepsze. Dlatego zrobiłem takie obliczenia:

Aby uzyskać średnią prędkość wystrzału na poziomie Szwajcara (~216 m/s) musimy sypać około 1,2 grama Vesuvitu LC ;1,1 grama drobnego Vesuvitu LC lub aż 1,3 grama Złotego Stoku.

  • Vesuvit LC – 1kg=1000g/1,2g= 833 strzałów (12 groszy = 1 strzał)
  • Vesuvit LC (drobny) – 1kg=1000g/1,1g= 909 strzałów (11 groszy = 1 strzał)
  • Złoty Stok – 1kg=1000g/1,3g= 769 strzałów (26 groszy = 1 strzał)
  • Szwajcar – 1kg=1000g/1g= 1000 strzałów (30 groszy = 1 strzał)

Podsumowanie

Jak Cię stać strzelaj z szwajcara będziesz miał najlepszy wyniki. Jak Cię nie stać wybierz Vesuvit LC bo wychodzi najtaniej a różnica miedzy Złotym Stokiem (przynajmniej w średniej prędkości wystrzałów i powtarzalności) nie jest duża. Jeżeli jesteś patriotą strzelaj z Złotego Stoku.

Ciąg dalszy

Jak tylko będzie to możliwe, to znaczy strzelnica będzie wolna. Dokonamy testów celności z podparcia na dystansie 25m z różnych prochów. Aby sprawdzić czy rodzaj prochu ma znaczenie. Oczywiście postaramy się też spełnić życzenia publiki i sprawdzić różnice w długości lufy.

Komentrze znawców tematu

Wojciech Jasiok „Rusznik”

Na wstepie prosze przyjac moje uznanie dla solidnosci ba profesjonalizmu z jakim przeprowadziliscie koledzy test na PROCHY… :piwo:

Zanim zaczna tu rozni dyletanci wypisywac swe ”madrosci” chcialbym nadmienic ze kiedy wprowadzano krajowy proch Zloty Stok wmawiano wszystkim ze w tozsamej granulacji jest On tylko/niecałe 10% slabszy od prochu Szwajcarskiego i daje malo nagaru w lufie…sam na poczatku w to tez zawierzylem…jednak po kilku testach z wlasna bronia oraz testach roznych kolegow doszlem do wniosku ze proch ZS jest znacznie slabszy=mniej energetyczny i co NAJWAZNIEJSZE jego moc maleje progresywnie wraz z wielkoscia granulacji w stosunku do prochu Szwajcarskiego, do tego daje sporo nagaru w lufie jednak nagar ten jest MIĘKKI. Oto moje subiektywne wytyczne mocy prochow :

ZS2 slabszy od CH2 w zaleznosci od broni i uzytej amunicji od 10-15%
ZS4 slabszy od CH4 -//- od 15-20%

Znamiennym jest to ze wielu czeskich Mistrzow Swiata, Europy MLAIC calkiem niedawno strzelalo i wygrywalo rozne zawody uzywajac PRZESIANEGO i PRZESUSZONEGO Vesulvitu LC , z wlasnego i moich najblizszych kolegow WIELOLETNICH doswiadczen strzeleckich moge powiedziec ze calkiem doniedawna strzelalismy w wiekszosci z czeskiego prochu uzyskujac mistrzowskie wyniki w tym na arenie miedzynarodowej…Problem z czeskim prochem jest taki ze ma nierowne ziarno i jest fabrycznie nieco zawilgotny okolo 2% wilgoci , powinno byc okolo 1% oraz co najwazniejsze [lecz dla wiekszosci ludzi sa to nieznane fakty] fabryka produkujaca w Czechach ten proch w ostatnich 15 latach przechodzila rozne perturbacje restrukturyzacyjne oraz produkcyjne co oczywiscie odbijalo sie na jakosci produkcji prochu LC…na dzis z tego co sie orientuje produkcja sie ustabilizowala.

Co do przesuszania prochow to w przypadku szwajcara i ZS jest to raczej zbyteczne gdyz jego wilgotnosc jest okolo 1% przesiewac tez nietrzeba gdyz uziarnienie jest dobre=rowne wiec nienaraza sie proch na higroskopijne zawilgocenie podczas prac przesiewania. Proch czeski LC jest nierowny w swym fabrycznym uziarnieniu oraz do tego nieco przywilgly wie jak sie chce sensownie z LC strzelac KONIECZNYM jest jego przesianie i przesuszenie.

Szwajcaj jest najbardziej energetycznym prochem czarnym wspolczesnej fabrycznej produkcji do tego daje bardzo niewiele nagary jednak nagar ten jest tosc twardy…lecz od czego sa odpowiednie smary lub przecieranie lufy pomiedzy strzalami.
Natomiast proch krajowy ZS jest WYRAZNIE slabszym prochem dajacym dosc sporo nagaru jednak co istotne jest to MIEKKI nagar wiec proch z Zlotego Stoku jest bardzo dobrym prochem do KARABINOW.
Czeski proch jest najtanszym ogolnie dostepnym prochem , jest stosunkowo silnym prochem ma jednak dwie wady musi byc przesiany i przesuszony oraz daje dosc twardy i obfity nagar…tego nagaru nieda sie zmiekczyc i usunac zapomoca krajowego smarowidla zwanego na litere ”L” ponoc z Texasu 8) tu trzeba o niebo lepszych smarowidel…tak przy okazji mysle ze pora najwyzsza na testy smarowidel gdyz to co sie sprzedaje w polskich sklepach pod nazwa ”L” to jest moze dobre do przesmarowania sanek lub zawiasow wrót stodoly lecz absolutnie nie do pociskow broni cp !

Warto przedstawic tak ogolnie amerykanski test roznej granulacji prochu:

Strzelano z Kb.Enfield kal.577” z ladunkow okolo 40 grain prochu Goex FFF i pociski Minie Old Style , uzyskano z tej amunicji najlepsze wyniki na dystasie 50 i 100 jardow.
Aby wyrownac wynik=skupienie oraz predkosci pociskow musiano przy grubszej granulacji FF tego samego prochu Goex użyć zwiekszonoa dawke cp 50 grain.

Moja konkluzja jest zasadniczo tozsama z zdaniem jakie wypowiedziano w podsumowaniu powyzszego testu…jestes poczatkujacym sportowym strzelcem lub strzelcem amatorem to strzelaj z prochu czeskiego gdyz i tak nieodczujesz roznicy przechodzac na szwajcara lub ZS…do tego dochodza wspomniane kwestie ekonomiczne o patryjotyzmie niebede sie tu wypowiadal.

Warto tez nadmienic ze moim zdaniem jak i rowniez wielu wybitnych strzelcow uwaza ze szwajcarski proch CH jest bardziej odpowiedni do broni krotkiej za sprawa swej energetycznosci=predkosci spalania , natomiast do karabinow ”pelnej mocy” oraz odtylcowk lepszym/odpowiedniejszym jest proch Zloty Stok , glownie ze wzgledu na miekki nagar poprochowy.

Marek Pyszny

Testy prochu ze Złotego Stoku przed wyborem prochu do produkcji, spośród kilku gatunków wykonywałam ja.
Wykonuje równie testy cykliczne dla producenta gdy mnie o to poprosi, dodatkowo jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości może sprawdzić sobie jak przez cały rok sprawdza się ten proch w czasie moich startów na zawodach np w rankingach

 

W dorobku na tym prochu mam kilka Rekordów Polski, a nawet jeden z Czech w konkurencji Whitworth 99 pkt, na szwajcarze mi się to przez lata nie udało, a Vesuvitu nie używam od lat bo jest gorszym prochem niż Wano

Od siebie dodam, Czesi przyjeżdżają do Polski kupować proch ze Złotego Stoku, Niemcy na Mistrzostwach Świata tez go mieli, nieoficjalnie i może nie wszyscy ale mieli, bo twierdzą że świetnie im się sprawdza, wiec trzeba na prawdę nie mieć co robić żeby jechać do Czech i kupować ich nawóz, potem go suszyć i siać gdy sami Czesi jadą do Polski kupować proch :P

To ma jedynie sens gdy ktoś nie widzi różnicy w wynikach bo jest słabym strzelcem, ale wtedy nie warto Vesuvitu nawet suszyć.

Pozdrawiam Marek Pyszny

Temat na naszym forum który odnosi się do tematyki badań prochu:

https://forum.blackpowder.pl/viewtopic.php?f=25&t=2450