Także i w tym roku nie mogło nas zabraknąć na targach. Cieszymy się bardzo, kiedy coraz więcej stoisk pokazuje broń czarnoprochową. Tym razem firma Kaliber.pl pokazała że można zaprezentować choć część swojej oferty CP. Udało nam się także odszukać trzy stowarzyszenia, które prezentowały i pozwalały przymierzyć się do różnych rodzajów broni czarnoprochowej. Mamy nadzieję, że kolejne takie imprezy będą przyciągały pozostałych sprzedawców CP i pozwolą im się zaprezentować, pokazać. Obecne EXPOHunting rozwija się ku lepszemu – w tym roku było bardzo dużo osób odwiedzających, wiele ciekawych imprez towarzyszących i wykładów. Poniżej mała relacja z tej wyprawy.
Pomimo że pogoda nie zachęcała do wyjścia z domu i odwiedzenia targów EXPOHunting, postanowiliśmy zgodnie z obietnicami odwiedzić targi oraz spotkać się z zaprzyjaźnionymi wystawcami. Tym razem organizator targów spisał się na medal – opłata za wjazd była pobierana dopiero przy wyjeździe – pozwoliło to zminimalizować korki. Oczywiście jak zawsze po wejściu tłum ludzi – pokazujący że targi cieszą się coraz większą popularnością
Przejście po wszystkich stanowiskach zajmuje nam ponad godzinę – w dodatku dosyć szybkie przejście. Szukaliśmy oczywiście wszystkich stanowisk, na których można było dostrzec broń czarnoprochową. Najwięcej oczywiście – jak co roku – zaprezentowało Śląskie Stowarzyszenie Miłośników Broni.
Tutaj można było utknąć na dłużej – ciężko było się tylko 'dopchać’ do stanowiska, ale jak dobrze wiecie – nic straconego. Dla tych co mają niedosyt wiedzy i jednak spotkanie byłoby niezbędne – Dixie, II czwartek każdego miesiąca.
Kolega stwierdził że wie, jaki będzie jego kolejny nabytek – LeMat!
Nie można było oczywiście pominąć wykładu „ABC broni czarno prochowej”, którego organizatorem było Śląskie Stowarzyszenie Miłośników Broni.
Takie spotkania i wykłady powinny wejść jako obowiązkowe na wszystkich targach związanych z bronią.
Polskie Stowarzyszenie Strzelectwa Westernowego – tutaj także można było zobaczyć broń CP. Jak wszędzie najpopularniejszy jest Remington, rozpoznawany już chyba przez wszystkie osoby chociaż w najmniejszym stopniu zainteresowane strzelectwem czarnoprochowym.
Mieliśmy chwilę na rozmowę i dyskusję, choć tutaj też trochę osób się przewijało.
Mamy to szczęście, że jako BlackPowder.pl poznajemy bardzo dużo osób, sami nie będąc jakoś specjalnie rozpoznawalni, ale może niech tak zostanie – naszym celem jest promocja Strzelectwa Czarnoprochowego i zachęcenie do wspólnego strzelania w lokalnych grupach. Chętnie będziemy takie spotkania nagłaśniać – jeśli tylko podeślecie nam takie informacje. Pełnią szczęścia będzie opis/zdjęcia – podesłane 'po spotkaniu’. Dużo osób się zastanawia i nie wie co traci, nie uczestnicząc w takich spotkaniach. Pokażcie że warto.
Pozostałe miejsca, poza jednym, które opiszę osobno, pod wieloma względami wyglądały dosyć skromnie.
Szukaliśmy jeszcze czegoś ciekawego i przydatnego dla strzelca CP, ale poza słuchawkami
nie znaleźliśmy wielu przydatnych rzeczy. Oczywiście można było się ładnie ubrać na zielono, kupić wiele innych przydatnych rzeczy … dla myśliwych (w końcu to targi EXPOHunting). Dużo, dużo ciekawych dodatków – noże, plecaki, sejfy, skrzynki, skrzyneczki oraz wiele rzeczy o jakich nawet nie myślałem. Dzięki bogatemu zapleczu z jedzeniem, można spokojnie spędzić tam miło cały dzień – posłuchać ryczących jeleni i innych stworzeń. Wszyscy wystawcy byli chętni do dyskusji, rozmów i wymiany kontaktów – właśnie taka jest idea targów EXPOHunting. Wydaje mi się, że z roku na rok jest coraz lepiej, ciekawiej.
Teraz całkowicie osobny opis – prezentacja stanowiska Kaliber.pl. Jak już wcześniej zaczepnie 😉 pytałem czy przywiozą coś z CP – dostałem potwierdzenie. Nie zawiedliśmy się – jak wcześniej była jedna sztuka, teraz było już ich znacznie więcej. Rozumiemy że to nie te targi, ale czekamy – kiedy takie bardzo 'branżowe’ CP się pojawi i będzie można całą dużą halę zapełnić wystawcami CP, akcesoriami i ubraniami z epoki. Myślę, że temat warty rozmowy.
Obsługa odpowiadała na wszystkie pytania, wszędzie było ich 'pełno’ 🙂 Widać że stoisko zorganizowane rewelacyjnie (z najnowszych informacji jakie posiadamy – zostali nawet nagrodzeni za najlepszą ekspozycję). Rozmawialiśmy przez chwilę i przez ten czas, przynajmniej kilka osób pytało o broń czarnoprochową – bardzo nas to cieszy. Pozwoliło nam to poznać też niektórych z naszych czytelników, spotkać się z nimi osobiście. Dzięki takim firmom jak Kaliber, część myśliwych lub osób niezwiązanych z CP, zobaczy że coś takiego jak rewolwer czarnoprochowy istnieje i można nawet z niego postrzelać.
Mam nadzieję że przyjdzie czas, kiedy będziemy się z Wami spotykali znacznie częściej i na większej ilości strzelnic. Dla nas jest to hobby i ciężko jechać na drugi koniec kraju, aby postrzelać przez chwilkę (koszty/czas). Natomiast postaramy się być na większości zwodów – dlatego Was już teraz zachęcamy do uczestnictwa w nich. Obojętne czy posiadacie umiejętności pozwalające zająć miejsce w I dziesiątce, czy ostatniej. Nieważne – najważniejsze jest samo spotkanie z innymi, poznanie osób o takich samych zainteresowaniach. Wiedza jaką zdobywamy jest bezcenna – można samemu zobaczyć jak otwarte i chętnie współpracujące jest to środowisko.