Z uwagi że otrzymywaliśmy dużo zapytań dotyczących rewolweru Rogers&Spencer, opublikowaliśmy dwa filmy, które miejmy nadzieję ułatwią umycie broni po strzelaniu. Przygotujmy sobie przed rozkładaniem stanowisko – miejsce na części, tutaj kartki papieru A4, śrubokręt, klucz do kominków i oczywiście niezastąpione trytytki. Używam 2 małych – dlaczego akurat tylu? Bo raz mi się jedna zerwała, nie chciałbym ponownie oberwać w palec sprężyną. Widziałem różne inne rozwiązania, natomiast to prezentowane można spokojnie zastosować w każdych warunkach – wystarczy posiadać w zapasie trytytki.
Na początek rozkładanie:
oraz oczywiście składanie tego wszystkiego w jedną całość:
Mam nadzieję że jakość jest wystarczająca i udowodni że Rogers&Spencer nie jest taki straszy jak go malują. Jest to moim zdaniem, jednej z najciekawszych rewolwerów i najbardziej dopracowany. Zdania są oczywiście podzielone … i szanuję każde, nawet odmienne od mojego.
Miłego rozkładania i składania.