Jako że zawsze coś się musi stać na strzelnicy, tym razem nie mogło być inaczej. Jak nie blokada bębna, to brak kapiszonów lub kul, to pęknięta sprężyna … itd. Teraz podczas strzelania, nie zauważyłem że blokada bębna nie zaskoczyła do końca i pozostawiła bęben przesunięty względem osi o około 2-3 mm. Z jednej strony to niedużo, z drugiej jednak była to już wartość na tyle duża, że kula wychodząc z bębna, oddała pewną część ołowiu na zewnątrz – powodując całkowite zablokowanie bębna. Read more „Mała przygoda przy strzelaniu”