Remington Desperado

Portal Blacpowder.pl jako pierwszy w Polsce dostał szansę przeprowadzenia  testów nowego rewolweru od Saguaro Arms remingtona Desperado 44. Dziś tylko ogólna ocena, testy na strzelnicy wkrótce.

Jak pisze na stronie Saguaro Arms, rzeczony rewolwer to wersja Remingtona 1858 wyprodukowana przez włoską fabrykę broni Davide Pedersoli, a zaprojektowany w Polsce. Materiały i spasowanie części ma pozwolić na osiąganie dobrych wyników w strzelectwie. Mają się ku temu przyczynić dopracowany kurek, spust i reszta mechanizmów. I faktycznie po otwarciu mocnego kuferka do przewożenia rewolweru, ukazuje się inny w szczegółach od reszty Remingtonów rewolwer, oksydowany na czarno, z wyraźnie przesuniętym językiem spustowym bliżej środka kabłąka spustowego, kurek jest dwukolorowy, oksydowany na czarno z wypolerowanymi do stali bokami. Te drobne różnice, już na pierwszy rzut oka, zaraz po otwarciu kuferka wskazują, że mamy do czynienia z rewolwerem niepodobnym do seryjnych produkcji Pietty czy Uberti.

Czas na ocenę pracy mechanizmów. Sprężyna główna wyraźnie dopracowana, naciąg i płynność naciągu jak w najdroższym dostępnym na rynku Remingtonie Pietta Shooter, mam i mogę porównać. Blokada bębna wskakuje dokładnie tam gdzie powinna, czyli prosto w wyfrezowanie bębna i jest duża szansa, że rysa obwiedniowa szybko nie powstanie. Spust jak już wcześniej napisałem jest umiejscowiony bliżej środka kabłąka spustowego niż w innych replikach, powoduje to że ma się odczucie większego panowania nad pracą spustu, nie szukamy go gdzieś głęboko tylko jest tam gdzie powinien. To dosyć subiektywna ocena, ale mój rozmiar dłoni idealnie pasuje do tego układu, reszta pokaże tarcza.

Dla porównania zdjęcie Desperado i Shooter, widać jak daleko z tyłu w Pitta Shooter  jest spust. Bębenek wyposażono w kominki berylowe, spasowanie luzu pomiędzy  bębenkiem i lufą w testowym rewolwerze jest w poniżej 0,1 mm. Rewolwer wyposażono w lufę z 7 polowym gwintem o głębokości 0,135mm, ma długość 8 cali, jest w kalibrze 44 i ma szybki skręt gwintu, bo 1 obrót 18 cali. Wykonanie lufy daje duże nadziej na świetne wyniki na tarczy. Jest idealnie równo ucięta i zakończona ładnie dopracowaną koroną, co nie zawsze wydaje się możliwe znając inne seryjne repliki.

Waga rewolweru to 1240 gram, czyli o 20 gram więcej od Shooter’a. Do rewolweru dodana została druga para okładzin drewnianych z drewna orzechowego, które można dopiłować do swoich predyspozycji strzeleckich. Muszka jest zamocowana na jaskółczy ogon co pozwoli na jej przesunięcie w lewo czy prawo w zależności od potrzeb strzelca. Na jaskółczy ogon zamocowano również zaczep pobojczyka, jak wiemy w tanich replikach zaczep pobojczyka potrafi być zgrzany do lufy i często odpadać, tu tego problemu nie będzie.  Zalecany rozmiar kuli to 454 i jak widać na zdjęciu bębenka kula 450 wchodzi głęboko, a kula 454 opiera się i widać że zetnie delikatny pierścionek. Dostarczony kuferek na rewolwer jest bardzo mocnej konstrukcji. Wypełnienie jest gąbkowe, dolna część wypełnienia jest nacięta w kostkę co pozwoli na łatwe usunięcie niepotrzebnych części gąbki i dostosowanie kuferka do indywidualnych potrzeb użytkownika. Tyle na gorąco, po teście strzeleckim ciąg dalszy …

Artykuł nie jest sponsorowany. Nie otrzymaliśmy żadnego wynagrodzenia. Broń została kupiona ze środków własnych. Oczywiście jesteśmy zainteresowany współpracą z różnymi firmami – ale warunek jest zawsze niezmienny – opisujemy jak jest a nie jak powinno być …