Piękny dzień na spotkanie i porównanie, która z kul na zdjęciu obok lepiej wygląda w rzeczywistości. Do wyboru są .31 .44 20 ga i 12 ga, bo maleństwa to 2,5 mm i 4,5 mm. Natomiast było w czym wybierać. Osoby, które dotarły dziś na spotkanie mogły postrzelać z dużej ilości broni, przyniesionej przez innych uczestników spotkania. Czy to Colt, Remington, pistolety, Howdah Hunter, dubeltówki czy też karabiny. Jak zwykle dopisała frekwencja osób z własną bronią, jak i odwiedzających. Tym razem w końcu udało się nakręcić 'zasłonę dymną’, która jest nieodzownym elementem każdego spotkania. W odróżnieniu od wcześniejszych spotkań, tym razem najwięcej było słychać dubeltówki i karabiny, brakło tarczownic (i miejsc do ich ustawienia) oraz stolików – jednym słowem – wspaniałe spotkanie.
Dubeltówki zawsze są mile widziane przez płeć piękniejszą …
zawsze mają to COŚ w sobie.
A uczestnicy dopiero zaczynają się zbierać, rozmawiać i dyskutować oczywiście o broni
tarczownice przygotowane
strzelcy także
tym razem, liczyło się bardziej samo spotkanie, niż osiąganie dobrych wyników na tarczy. Ustawiony gong na 50 metrach, wyraźnie wskazywał osoby które trafiły …
choć momentami, niewiele było widać po kilku strzałach.
Jak zawsze, warto podczas takich spotkań przejść po stanowiskach innych strzelców i porozmawiać o tym, co posiadają, dlaczego taki a nie inny zestaw … można się ciekawych rzeczy dowiedzieć i zmodyfikować swój zestaw. Różne są pomysły i podejścia do rozwiązania konkretnych problemów …
choć pewne stanowiska są troszkę inne
i jak widać, każdy centymetr miejsca wykorzystany u wszystkich optymalnie.
Ładowanie dubeltówki (12 ga) może być znacznie ciekawsze niż śrut
tak samo jak ta największa kula …
która na zdjęciu porównawczym z mniejszymi, wygląda bardzo okazale.
Wdało się także wywołać małe zadymienie
W trakcie spotkania, przyszło kilka całkiem nowych osób, które nie miały jeszcze styczności z CP i powstało specjalne stanowisko do wstępnego szkolenia
gdzie kolega Szymon, pokazywał i tłumaczył różnice pomiędzy Remington’em i Colt’em. Jak przebiega proces ładowania i zachowania bezpieczeństwa. Później oczywiście można było przejść do samego ładowania i strzelania.
Całe spotkanie trwało ponad 2 godziny … choć były osoby, które już strzelały znacznie przed czasem. Są to zawsze spotkania indywidualnych osób, ale łącznie stanowią już fajną ilość sympatyków CP. Możliwość postrzelania z różnych rodzajów broni, poznanie ich tajników, wad i zalet jest niezastąpiona – tym bardziej, jeśli ktoś myśli nad nowym zakupem (mam nadzieję że kilka osób przekonałem do Howdah Hunter’a).