Rano zaskoczył nas śnieg i białe sylwetki, które dzień wcześniej na czarnym tle ziemi się świetnie prezentowały zniknęły. Różowa farba od Dyrektora strzelnicy p. Darka załatwiła ten problem. Na starcie by walczyć o trzy niebieskie puchary stanęło 9 zawodników i jeden sędzia czyli ja 🙂
Broń to przede wszystkim Remingtony ale i Colt jak i Colt Dragoon. Jako, że były to pierwsze w tym roku strzelanie do sylwetek i tylko do trzech to można było od razu strzelać dwurącz co przy Dragoonie było wręcz wskazane to bydle waży oj waży.
Zawodnicy strzelali 2 razy po pięć strzałów w mini zawodach poprzedzonych godzinnym treningiem. Wstrzelali się dość gładko w kurę jak i w prosię ale z indykiem nie było już tak łatwo. Na zdjęciach widać tylko 13 trafień w tą trudną sylwetkę ustawioną na 75 m.
Zawody wygrał mistrz blaszki czyli Witek drugi był weteran Sroka a trzeci silnoręki Arek.
Ciekawie było sędziować w mrozie tak barwnym postaciom jak dwaj Mariuszowie czy Tacie i Synowi 🙂
Nie zawiedli mnie też moi przyjaciele czyli największy Hanys z Aldreichu Arek i największy Szwed z Czeladzi Rafał za pomoc i życzliwość należą się im podziękowania.
Lp | Nazwisko | Imię | Kura – 25 m | Prosie – 50 m | Indyk – 75 m | Razem |
1 | Szydelski | Witold | 5 | 10 | 2 | 17 |
2 | Sroka | Józef | 7 | 5 | 0 | 12 |
3 | Ryba | Arkadiusz | 4 | 6 | 1 | 11 |
4 | Bazyl | Mariusz | 5 | 5 | 1 | 11 |
5 | Golda | Andrzej | 4 | 3 | 3 | 10 |
6 | Ćwięk | Arkadiusz | 6 | 0 | 3 | 9 |
7 | Golda | Piotr | 4 | 3 | 0 | 7 |
8 | Czerner | Rafał | 5 | 0 | 1 | 6 |
9 | Ślęzak | Mariusz | 5 | 1 | 0 | 6 |