Jak człowiek wychodzi po raz pierwszy na oś gdzie tarcza wielkości fajnego kampera na 800 yardów jest mniejsza od pola czarnego tarczy TS-2 na 100 metrów to zaczyna się pytać „co ja tutaj robię ?”.
Nic to bierzemy byka za rogi i zaczynamy strzelać. Wyjadacze mają swoje zeszyty a w nich jakieś tajemnicze zapiski, cyfry, skróty … ale, ale coś zaczyna wyglądać znajomo, przecież ja też się przygotowałem ZS czy CH toż to nasz proch, te 100 czy 80 gr to naważka a 400 m/s to prędkość początkowa pocisku. Podobne zapiski mam i ja i do tego końcowe wartości w calach i setnych jego częściach to nastawy dioptera. Z czarnej magii wyłoniła się czysta matematyka, szybko obliczona przez STRELOKA czyli kalkulator balistyczny. Read more „Mój pierwszy Creedmor – okiem nowicjusza”