W końcu się udało spotkać całej ekipie blackpowder.pl w komplecie. Nie ma co ukrywać – czas spędzony na odlewaniu kul i pocisków, to czas spędzony przyjemnie i w doborowym towarzystwie. Nawet jak trzeba było sobie poprzypominać systemy mocowania, działania oraz podgrzewania. Najważniejsze jest jednak w tym wszystkim to – w jakim stanie pozostawiamy całość po ostatnim odlewaniu. Jeżeli nie wyczyścimy sprzętu wcześniej, spędzimy go znacznie więcej teraz.
Tag: samemu
Własny kapiszonownik
Odwieczny problem Remington’a – kapiszonownik ślimakowy nie pasuje a pozostałe są mało pojemne. Pozostała tylko jedna dobra decyzja – tworzymy własny kapiszonownik lub coś, co nam pozwoli go zastąpić. Cały czas myślałem nad zastosowaniem innych rozwiązań. Kilka osób z grupy Strzelctwo Czarnoprochowe, podesłało własne rozwiązania tego problemu. Co prawda wszystko co miały zostać wymyślone – zostało już zaprezentowane przez wieki użytkowania broni czarnoprohwej, ale nowe zastosowanie obecnie używanych i dostępnych materiałów potrafi niejednokrotnie zaskoczyć. Read more „Własny kapiszonownik”
Odlewanie kul na ognisku
Czasami jedynym dostępnym źródłem ciepła jest ognisko. Przy obecnie powszechnie stosowanych kociołkach do odlewania kul ołowianych, niezbędny jest dostęp do prądu. Ale co w przypadku, kiedy nie mam takiej możliwości? Tutaj pojawiają się producenci, wychodzący na przeciw – wykonany ze stali nierdzewnej, niewielki kociołek, umożliwiający bezpośrednie nalewanie ołowiu do kokili. Jest to oczywiście maleństwo, umożliwiające stopienie pół kilograma ołowiu – niby niewiele, ale wystarczająco. Read more „Odlewanie kul na ognisku”