Zapraszamy wszystkich chętnych na EXPERT SILHOUETES CUP 2018 w Jaworznie.
Otrzymujemy często pytania: Czy osoby początkujące także mogą brać udział w takich imprezach? Więc odpowiadamy – JAK NAJBARDZIEJ! To jest miejsce gdzie najłatwiej i najszybciej można poznać innych strzelców czarnoprochowych. To miejsce, gdzie zobaczymy innych 'w akcji’, będzie można zadać pytania, podpatrzeć tajniki innych strzelców, porozmawiać. Wystarczy sama umiejętność ładowania rewolweru i można już brać czynny udział w zawodach.

Tak sobie patrzę co się działo przez sobotę i stwierdzam że DUŻO! Nic tak nie cieszy, jak informacja o spotkaniach (na razie jeszcze tylko
Druga sobota roku i już mamy drugie spotkanie w Siemianowicach Śląskich miłośników czarnego prochu. Pogoda dopisała – słońce, ciepło – wręcz idealne warunki do strzelania. W okresie zimowym, staramy się spotykać w okolicy godziny 10:00, przynajmniej jeszcze coś widać, praktycznie nie ma w tym okresie żadnych większych imprez, więc cała strzelnica może być obsadzona strzelcami czarnoprochowymi. Dziś także byliśmy obecni na wszystkich osiach, więc można się domyślać że troszkę nas było. Jeśli ktoś ma ochotę podzielić się informacjami dotyczącymi spotkań, jakie odbywają się w jego okolicy, zapraszamy do zapoznania się z materiałem.
Czasami nagle nasza wspaniała broń zaczyna odmawiać posłuszeństwa, przeważnie w najmniej oczekiwanej chwili – niestety. Tym razem, okazało się że po odciągnięciu kurka, bęben pozostaje niewzruszony. Tym bardziej, że widać od spodu poprawnie działającą blokadę bębna. Nie pozostaje nic innego, jak rozkręcenie i organoleptyczne sprawdzenie przyczyny problemu – stawiam na sprężynę popychacza. W tym przypadku był to Rogers&Spencer – ale niewielka już różnica w innych modelach (Remington czy też Colt) – popychacz ma podobne mocowanie sprężyny.
Z uwagi że otrzymywaliśmy dużo zapytań dotyczących rewolweru Rogers&Spencer, opublikowaliśmy dwa filmy, które miejmy nadzieję ułatwią umycie broni po strzelaniu. Przygotujmy sobie przed rozkładaniem stanowisko – miejsce na części, tutaj kartki papieru A4, śrubokręt, klucz do kominków i oczywiście niezastąpione trytytki. Używam 2 małych – dlaczego akurat tylu? Bo raz mi się jedna zerwała, nie chciałbym ponownie oberwać w palec sprężyną. Widziałem różne inne rozwiązania, natomiast to prezentowane można spokojnie zastosować w każdych warunkach – wystarczy posiadać w zapasie trytytki.