Nakładanie oksydy na gorąco

W jednym z poprzednich artykułów, zdejmowaliśmy oksydę. Zajmijmy się teraz nakładaniem oksydy na gorąco. Są oczywiście dostępne preparaty do oksydowania stali na zimno, ale z doświadczenia wychodzi, że jest to w przypadku broni zbędny i nieopłacalny wydatek. Na potrzeby tego artykułu, wykorzystaliśmy 41 letni rewolwer Remington New Army, który miał już uszkodzoną i odbarwioną oksydę oraz części z Rogers&Spencer. Całość procesu została przygotowana z zachowaniem niezbędnych środków ostrożności (może nawet zbyt przesadnie). Read more „Nakładanie oksydy na gorąco”

Zdejmowanie oksydy

Czasami kupując używany rewolwer, pistolet lub inną ciekawą broń czarnoprochową, okazuje się że stan oksydy jest w opłakanym stanie. Są oczywiście osoby, którym to w najmniejszym stopniu nie przeszkadza – ale jeśli ktoś będzie chciał później swoją broń sprzedać, wygląd będzie miał pierwszorzędne znaczenie. Nie ukrywajmy – dobrze położona oksyda zabezpiecza nam broń przed rdzą i innymi uszkodzeniami. O ile uszkodzoną oksydę bardzo łatwo usunąć i ponownie nałożyć, z samym metalem jest już znacznie trudniej. Read more „Zdejmowanie oksydy”

Spotkanie w Siemianowicach Śląskich 16-07-2016

Tym razem na spotkaniu mieliśmy gości z Opola. Pomimo tak fatalnej pogody i braku oficjalnych informacji (do końca nie wiedzieliśmy czy to w ogóle wyjdzie). Na szczęście spotkanie się odbyło, udało się kilka osób zarazić czarnym prochem (taka strasznie groźna i zaraźliwa choroba). Okazało się że deszcze nie zagroził aż tak strasznie prochowi, ludziom i broni – wszystko działało sprawnie i zgodnie z oczekiwaniami. Read more „Spotkanie w Siemianowicach Śląskich 16-07-2016”

Mała przygoda przy strzelaniu

Jako że zawsze coś się musi stać na strzelnicy, tym razem nie mogło być inaczej. Jak nie blokada bębna, to brak kapiszonów lub kul, to pęknięta sprężyna … itd. Teraz podczas strzelania, nie zauważyłem że blokada bębna nie zaskoczyła do końca i pozostawiła bęben przesunięty względem osi o około 2-3 mm. Z jednej strony to niedużo, z drugiej jednak była to już wartość na tyle duża, że kula wychodząc z bębna, oddała pewną część ołowiu na zewnątrz – powodując całkowite zablokowanie bębna. Read more „Mała przygoda przy strzelaniu”

Testy przybitki – filc, kaszka, karton

Tym razem pojawiłem się na strzelnicy z zamiarem sprawdzenia różnic pomiędzy kaszką, kartonem, filcem … czy też całkowitym brakiem zasypki. Na szczęście nikogo na 'zającu’ nie było i bez problemów mogłem wykorzystać cały tor do spokojnych testów. Oczywiście jak zawsze, należy to wyraźnie potwierdzić że testy zostały przeprowadzone z całkowitym pominięciem jakichkolwiek zasad powtarzalności strzałów – byłoby to zbyt nudne, tutaj chodziło o samą radość strzelania (musicie wybaczyć). Read more „Testy przybitki – filc, kaszka, karton”